- Dostałaś niezłego speeda - zauważył On, kiedy wróciłam do domu z prawie-spontanicznego-spotkania z moimi eks-współstudentami.
- Pobiłam chyba własny rekord - pokiwałam głową. - Powinnam chyba nagrać filmik z poradami, jak z kompletnego...
- ...bloba... - podpowiedział usłużnie On.
- ...z kompletnego bloba, dzięki... bez makijażu, fryzury i w ubraniu piżamowo-domowym, przeobrazić się w wyjściowego kogoś. W 10 minut. Wow, sama się sobie dziwię!
- Ale rzęsy malowałaś w tramwaju - zaznaczył lojalnie On.