- Poproszę tę ćwiartkę... i tę... i jeszcze tę - zakomenderował On wskazując na kolejne kawałki pizzy.
- Ależ ty jesteś przepadzity*! - zdenerwowałam się. On osłupiał.
- Że co? A w ogóle jest takie słowo? Jak ty do mnie mówisz?!
* Przepadzity - w dialekcie śląskim: zachłanny.
* Przepadzity - w dialekcie śląskim: zachłanny.