Siedzę sobie spokojnie przy kompie, a Rodzeństwo ogląda drugą część "Titanica".
Wśród produktów reklamowanych w przerwach dominuje PIWO.
(Nota bene reklamowane kiepsko.)
Czy ktoś mi może wyjaśnić, dlaczego podczas tak kiczowatego, naiwnego filmu z banalnym nawet jak na Hollywood przesłaniem puszcza się reklamy piwa?
Gospodynie domowe, nastoletnie dziewczynki i młode kobiety nie piją go znowu tak dużo...
(Nota bene reklamowane kiepsko.)
Czy ktoś mi może wyjaśnić, dlaczego podczas tak kiczowatego, naiwnego filmu z banalnym nawet jak na Hollywood przesłaniem puszcza się reklamy piwa?
Gospodynie domowe, nastoletnie dziewczynki i młode kobiety nie piją go znowu tak dużo...