12 października 2006

Trudności


Po "Lidze Nadzwyczajnych Dżentelmenów"* wybieramy kolejny film.
- Może "Vidocq"? - pyta On wyciągając płytę.
- Nie... - krzywię się. - Chciałam coś... łatwego... - precyzuję całując Go.
- Ja nie jestem łatwy! - odskakuje On.

Bynajmniej...

__________________
* Wiem, mają być niezwykli, ale moim skromnym zdaniem nadzwyczajni to bardziej obrazowe określenie.