8 grudnia 2007

Te rozstania i czasem powroty...


On poszedł na próbę.
Kazał sobie przysłać SMSem autobusy powrotne o 21 i o 22.
Zapowiedział, że wróci wcześniej, bo chce się wreszcie wyspać.

O 1 w nocy przysłał SMSa, że będzie o wpół do drugiej. I dla pocieszenia, że od razu pójdzie spać. "Ja już śpię" - odpisałam z łóżka. "Ale nie mam kluczy" - odpowiedział On prostolinijnie.

I oto czemu nie śpię.