Opowiadam Mu mój sen.
On wciąż wtrąca jakieś idiotyczne komentarze, mające mi udowodnić, że jestem nienormalna, bo śnią mi się gry komputerowe. (Sen nic wspólnego z grą nie miał.)
W końcu pacam Go w ramię, żeby się opamiętał.
- Po co się męczysz? I tak będę to wszystko mówił.
Grunt to szczerość w związku.
3 grudnia 2008