Szukam pracy.
- Co to jest "wysoka kultura osobista", do ciężkiej dupy?! - pytam z pretensją w głosie, coraz bardziej wkurzona po tekstach w stylu min. wyższe wykształcenie na stanowisko recepcjonistki odbierającej telefony i przyjmującej gości w hotelu, wymagane prawo jazdy kat. B dla sekretarki obsługującej sekretariat czy praca w godzinach nocnych, oferujemy wyżywienie.
- To właśnie nie jest wysoka - stwierdza z niesmakiem On.
- To właśnie nie jest wysoka - stwierdza z niesmakiem On.