Byłam u fryzjera.
- I jak ci się podoba? - pytam Go.
- Co podoba?
- Włoski.
- Bardzo... francuski.
- Dlaczego francuski?!
- A dlaczego włoski?!
15 marca 2009
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
Byłam u fryzjera.
- I jak ci się podoba? - pytam Go.
- Co podoba?
- Włoski.
- Bardzo... francuski.
- Dlaczego francuski?!
- A dlaczego włoski?!