15 maja 2009

Skille żony


- Że też tobie się chce tak bawić - wzdycha Pchełka, widząc jak zdejmuję pseudo-palmiery z blachy za pomocą łopatki. - Ja to zawsze rękami zdejmuję.
- Rękami? I nie parzy cię? Przecież to gorące.
- Nie, zostając żoną otrzymałam +10 do odporności na ogień.
- Aha. To jeszcze parę lat będę się bawić z łopatką.