Oglądam telefony na stronach operatorów.
- Ten jest fajny. I ma pedometr! - pokazuję Mu.
- Co to jest pedometr?!
- No, krokomierz.
- Aaa... Myślałem, że przyrząd do pomiaru poziomu pedobeara.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.