23 listopada 2010

Lody, lody!


- Wiesz, I. ma współlokatora, który ciągle ją pyta, czy ona mu zrobi loda*.
- Aha. Tak za nic?
- No chyba nie. Wczoraj jej zrobił kolację. O 23. Powiedziałam jej, że powinna mu zrobić, bo kolacji to nawet ty mi nie robisz...

* Ja bardzo przepraszam za dosadność, ale I. naprawdę tak mówi.