9 marca 2011

Handel wymienny


- W jakiej knajpie jest najtańsza herbata? - zagaił On.
- W Spokoju - odparłam bez namysłu. - Pół litra za 5 złotych.
- Czyli taka herbata, jaką ci właśnie zrobiłem, jest warta 5 złotych?!
- Uhm. Co najmniej.
- A ty mi wypominasz koszty pracy domowej kobiet...