Piekę tort i nie mogę zdecydować się na krem.
- Budyniowy zrobię.
- ... - krzywi się On, nienawidzący budyniu.
- Nie marudź, zażerałeś się szarlotką królewską nawet nie wiedząc, że na wierzchu jest krem budyniowy.
- Ja marudzę? - zdziwił się On.
- Marudzisz na budyniowy.
- Kochanie, nie przejmuj się mną, ja zawsze głupoty gadam.
27 kwietnia 2011