- Trzeba kupić kilogram truskawek, umyć je i obrać, i zamrozić.
- Uhm - mruknął On, kompletnie niezainteresowany.
- I to jest zadanie dla ciebie. Zrobisz to w poniedziałek.
- W poniedziałek?! Ale ja wtedy będę się bawił laptopem! A drugą ręką nowym telefonem!
- ... - zmarszczyłam groźnie brwi.
- No dobra, nogami będę obierał.
18 czerwca 2011