
Kiedy byłam malutka, często zajmowała się mną Babcia, u której nad łóżkiem wisiała cepeliowska makatka. Potrafiłam godzinami gapić się na włóczkowe ptaki wśród włóczkowych kwiatów. Nie wiem, dlaczego tak bardzo fascynowało mnie akurat to arcydzieło sztuki ludowej - ale od tamtego czasu motyw ptaków należy do moich ulubionych. Dlatego też pojawił się na blogu. Ptaki inspirują też projektantów... jak widać niżej.
Na początek - mała czarna sukienka w jaskółki (Miu Miu) i, dla kontrastu, dwa wzory mehendi, indyjskiej sztuki ozdabiania dłoni henną.
Ilustracja i plakat autorstwa brytyjskiego ilustratora Roba Baileya. Jego prace przypominają wycinanki i są naprawdę inspirujące!
Holenderska artystka Inke Heiland kolekcjonuje tapety z lat 50 i wycina z nich sylwetki zwierząt, drzewa, a także wykorzystuje je do tworzenia unikalnych kloszy lamp.
Ostatnia inspiracja - sowy. Mam wrażenie, że to bardzo popularny motyw. Sowa w kulturze europejskiej jest symbolem mądrości (chociaż podobno jej ptasi móżdżek jest mniejszy niż gałka oczna... niestety), a w Japonii pojawia się na talizmanach przynoszących szczęście. Po lewej zestaw 12 sów na każdy miesiąc w roku, po prawej - sówki jako street art.
Miłego poniedziałku!