3 kwietnia 2006

Komplement...


- Wiesz, cieszę się, że los mi dał taką śliczną dziewczynę... Taką najpiękniejszą ze wszystkich, jakie znam... Prawda, że to szczęście? Też się cieszysz?

- Uhm... - mruczę mile połechtana.
- To dobrze. Jutro ci ją przedstawię.

Ależ po co?
Ja siebie przecież znam całkiem dobrze.
Z widzenia.