Stoimy w korku, mimo że ludzie przed nami mają zielone.
- Ale jedźcie..! Ale jedźcie..! - pogania Tata. - Chciałbym być kierowcą tego autobusu ze "Speeda", wszyscy by mi się z drogi cofali... - rozmarza się po kolejnej chwili stania w korku.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.