18 kwietnia 2006

Jak szaleć, to szaleć!


- Przyjdziesz mnie przytulić? - pytam wieczorem.
- Przyjdę...
- I przytulisz?
- Przytulę... Tylko przytulić?
- Uhm... Bo noc jest od spania, a szaleć można rano.
- Dobrze, to przyjdę i tylko przytulę.
- Ale zostań do rana...