26 października 2007

O pięknie


Z okazji wolnego dnia ubrałam się domowo i zabrałam za sprzątanie mieszkania. Po skończonych porządkach poszłam Mu się pochwalić.

- Ależ masz piękne mieszkanie... I piękną kobietę...
- Wszystko mam piękne. Prócz twarzy - odburknął On.

Nobody's perfect.