Pstryk!
On zgasił światło.
- Nie ciemno ci? - rzucił niewinnym tonem do mnie, wpatrującej się w ekran komputera.
- Póki mi nie zgasiłeś, to nie narzekałam...
- Nie ciemno ci? - rzucił niewinnym tonem do mnie, wpatrującej się w ekran komputera.
- Póki mi nie zgasiłeś, to nie narzekałam...