Mam kolokwium z etyki.
Układam wierszyki.
"Siekiera, etyka, Sartre i szklanka,
będzie jutro nawalanka."
Kolega odpowiada mi:
"Siekiera, etyka, Nietzsche, Kant
- ostrą schizę dzisiaj mam."
Wymyślam kolejny:
"Siekiera, etyka, Taylor, Platon,
kiedy przyjdzie Pantokrator?"
W odpowiedzi dostaję:
"Siekiera, etyka, Schopenhauer,
drugą nockę dziś zarwałem."
Cytuję Mu.
- Wy to jesteście zdrowo poryci.
Z komentarzy:
ma(...)iszon:
Siekiera, etyka, imperatyw,
jeśli nie zdasz, będą baty.
Siekiera, etyka, Kierkegaard,
i to wcale nie był żart!
"Siekiera, etyka, Sartre i szklanka,
będzie jutro nawalanka."
Kolega odpowiada mi:
"Siekiera, etyka, Nietzsche, Kant
- ostrą schizę dzisiaj mam."
Wymyślam kolejny:
"Siekiera, etyka, Taylor, Platon,
kiedy przyjdzie Pantokrator?"
W odpowiedzi dostaję:
"Siekiera, etyka, Schopenhauer,
drugą nockę dziś zarwałem."
Cytuję Mu.
- Wy to jesteście zdrowo poryci.
Z komentarzy:
ma(...)iszon:
Siekiera, etyka, imperatyw,
jeśli nie zdasz, będą baty.
Siekiera, etyka, Kierkegaard,
i to wcale nie był żart!