Upiekłam szarlotkę i jeszcze ciepłą postawiłam na stole w jadalni, żeby pachniała.
- To ŻYJE! - stwierdził On, pochylając się nad bulgoczącą jabłkową masą.
- To zadźgasz nożem przed jedzeniem. Wtedy przestanie.
4 kwietnia 2008
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
Upiekłam szarlotkę i jeszcze ciepłą postawiłam na stole w jadalni, żeby pachniała.
- To ŻYJE! - stwierdził On, pochylając się nad bulgoczącą jabłkową masą.
- To zadźgasz nożem przed jedzeniem. Wtedy przestanie.