Po powrocie ze sklepu weszłam Mu do łazienki, kiedy się kąpał, żeby odłożyć część zakupów na miejsce. On wystawił dziubek do buziaka. Jednak kiedy się zbliżyłam, On rozchylił usta i dmuchnął, rozpryskując prosto na mnie krople wody ściekające Mu po twarzy.
- Spray! - oznajmił On z czarującym uśmiechem.