21 kwietnia 2008

Spray


Po powrocie ze sklepu weszłam Mu do łazienki, kiedy się kąpał, żeby odłożyć część zakupów na miejsce. On wystawił dziubek do buziaka. Jednak kiedy się zbliżyłam, On rozchylił usta i dmuchnął, rozpryskując prosto na mnie krople wody ściekające Mu po twarzy.

- Spray! - oznajmił On z czarującym uśmiechem.