18 stycznia 2009

Bez serc, bez ducha


On chciał mnie przytulić i wcelował mi łokciem w skroń.
- A wiesz, że tak można komuś mózg uszkodzić? - jęczę jako Zbolałe Kurczątko.
- Na pewno, tylko ten ktoś najpierw musi MIEĆ mózg... Oczywiście, ty masz, więc przepraszam - reflektuje się On.