25 marca 2009

Łamanie kołem


- Może połóż się jakoś... odwrotnie? - proponuje mi On wieczorem.
- Zaraz Ci rękę złamię i tyle z tego odwrotnie będzie - mamroczę, niechętnie przewracając się na drugi bok.
- Lepiej rękę niż serce - wzdycha filozoficznie On.