- Dalej tu jest otwarte? - zamarudził On wchodząc do pokoju.
- Uhm.
- Można się tu udusić. Tym świeżym powietrzem - wymamrotał On niechętnie, zamykając drzwi balkonowe.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.