26 kwietnia 2009

Taki mały, taki duży...


Przekraczaliśmy wieczorem Aleje Trzech Wieszczy.

- Brrr. Boję się przejść podziemnych po ciemku - wzdrygnęłam się.
- Nic się nie martw. Masz przy swoim boku dwóch wielkich mężczyzn - pocieszyła mnie Pchełka, zerkając kątem oka na Lubego.
- E... A gdzie jest ten drugi? - rozejrzał się nerwowo On.