Referując Mu moje poszukiwania kremu pod oczy, dzięki któremu przestałabym wyglądać wreszcie jak kret skrzyżowany z ofiarą przemocy w rodzinie...
- Ja sobie kupię ten z tej męskiej serii firmy L. - postanowił On.
- Hm... Nie jest zły. Wiesz, w zasadzie ma takie dobre recenzje, że moglibyśmy kupić go na spółkę...
22 kwietnia 2009