19 maja 2009

Motylica


Post wydłubany z kopii roboczych.

Pewna nasza znajoma uparcie w sieci nazywa się "sukkubicą". Podejrzewamy, że dodawanie na siłę żeńskiej końcówki do rzeczownika w rodzaju żeńskim bierze się stąd, że znajoma w rzeczywistości jest znajomym. Kto ją (go) tam wie - w sieci różne rzeczy się dzieją.

- Bo może on(a) myśli, że jak się przydomek nie kończy na "a", to od razu wszyscy ją wezmą za faceta? - zastanawia się Pchełka.
- Może. Ale Ty masz przydomek Motyl. Musisz zmienić.
- Na jaki? "Motylica"?