Pchełka zabrała mnie dziś jako konsultanta ds. wizji na spotkanie z PoRem. Na pożegnanie dostałyśmy próbnik farb, żeby wybrać kolory (do mieszkania i do Kahvathei także - PoR jest wszechstronny).
Jeden rzut okiem na siedem stroniczek wypełnionych paseczkami różnokolorowych farb wystarczył nam, żeby kategorycznie stwierdzić, że NASZYCH kolorów tu nie ma.
- Hm - zafrasował się PoR. - Ja mogę paniom dać pełen próbnik, ale tego jest tyle, że panie miesiąc będą to wybierały... - dodał niepewnie, podając nam jednak grubaśny wachlarzyk.
Wybrałyśmy w ciągu dosłownie trzydziestu sekund.
Mężczyźni nie doceniają kobiecej mocy decyzyjnej.
Jeden rzut okiem na siedem stroniczek wypełnionych paseczkami różnokolorowych farb wystarczył nam, żeby kategorycznie stwierdzić, że NASZYCH kolorów tu nie ma.
- Hm - zafrasował się PoR. - Ja mogę paniom dać pełen próbnik, ale tego jest tyle, że panie miesiąc będą to wybierały... - dodał niepewnie, podając nam jednak grubaśny wachlarzyk.
Wybrałyśmy w ciągu dosłownie trzydziestu sekund.
Mężczyźni nie doceniają kobiecej mocy decyzyjnej.