On ogląda serial.
Na ekranie jeden z bohaterów wyczuwa właśnie ruchy swojego nienarodzonego dziecka. Wykrzykuje, że dziecko na pewno zostanie kapitanem drużyny piłki nożnej, bo kopie tak mocno.
- We wszystkich książkach i filmach mężczyźni mówią o tej karierze piłkarskiej, jak tylko czują kopnięcie przez brzuch - wywracam oczami zniesmaczona. - Jakby wystarczyło umieć kopać, żeby zostać piłkarzem.
- Ty też tak kopiesz, że mogłabyś zostać piłkarzem - odparowuje On.
Nie wiem, co miał na myśli...
3 lipca 2009