14 października 2009

Piwowarstwo


Tuż obok nas mieści się siedziba sklepu internetowego z akcesoriami do tzw. homebrewingu, czyli domowego wyrobu piwa. Wczoraj podrzuciłam Mu (i Lubemu) linka do tegoż sklepu. On bardzo się napalił na produkcję, postanowił jednak najpierw dokształcić się teoretycznie.

- "Dostosowywanie ph i składu wody" - mruczy do siebie. - To sobie chyba podaruję... "Metody sterylizacji w piwowarstwie"?! Ja sobie chyba podaruję to warzenie... To jest niebezpieczne.
- Ależ, kochanie, chodzi o sterylizację butelek, nie piwowara... - tłumaczę Mu łagodnie.

Swoją drogą, wczoraj czytałam jakiś wątek na forum piwo.org, w którym każdy post z jakąś formą słowa "warzyć" był poprawiony przez moderatora na "ważyć"...