Jeden z Lokali Bez Papierosa na krakowskim Starym Mieście.
- Czy zdołałyście panie coś wybrać? - zagaduje nas tonem wręcz zalotnym kelnerka.
- Tak, po wielu trudach udało się - odpowiadamy z humorem. - Poprosimy macchiato... i...
- Ale panie wiedzą, że macchiato to jest takie bardzo małe espresso? - pada pełne troski pytanie.
Było miło, choć niekonwencjonalnie.
7 października 2009