Pizza bywa kwalifikowana do kategorii fast food. Trudno się dziwić, bo telefon do pizzerii zajmuje nie więcej niż minutę - i obiad już odfajkowany. My oboje bardzo lubimy włoską kuchnię, niezależnie od czasu przygotowania, często wypróbowujemy okoliczne pizzerie, a tych w Krakowie jest bardzo dużo.
On dzieli pizzę na trzy kategorie:
1) PIZZA SIECIOWA - grube, ciężkie ciasto, szerokie boki, tanie składniki; do tej kategorii zalicza się krakowskie Palermo czy Rewolucja, ale i wszystkie ogólnopolskie sieciówki: Banolli, Dominium, TelePizza, marihuanowe DaGrasso. Te pizze najczęściej są tylko jadalne i wymagają zanurzenia w sosie czosnkowym lub keczupie, ale dobrze zaspokajają głód.
2) PIZZA AMERYKAŃSKA - w Pizza Hut: puszyste ciasto, dużo sosu i sera, proste kompozycje smakowe, składniki dobrej jakości, cuda z brzegami. Wady: wysoka cena i słaba dostępność. Naszą ulubioną pizzę serową, którą jedliśmy przez sześć pierwszych lat naszego związku wycofali z oferty, niestety.
3) PIZZA WŁOSKA - ideał to oczywiście ta mityczna pizza, której oboje próbowaliśmy we Włoszech: cieniutkie ciasto z warstewką sosu i dużą ilością sera, ascetyczne zestawy pachnących słońcem składników. W Polsce można jej spróbować w niektórych trattoriach i pizzeriach, albo... zrobić w domu.
A jaką pizzę wy lubicie?