6 lutego 2010

Słowotok


U Niego lekkie podchmielenie objawia się słowotokiem. Wczoraj po powrocie z koncertu zasypał mnie potokiem słów, nie dając nawet otworzyć ust.

- Ile ty piw wypiłeś? - jęknęłam, kiedy musiał wreszcie wziąć wdech.
- Trzydzieści. I będę teraz gadał całą noc.