10 maja 2010

Mowa kwiatów


Podąsałam się trochę na Niego wczoraj, bo dawno nie dostałam żadnych kwiatów. Nawet na rocznicę.

- Przyniosłem ci kwiat - oznajmił On. - Kwiat z przesłaniem - dodał ucieszony, wręczając mi siatkę.
- O. Begonia. A jakie jest przesłanie?
- Take the flower and be gone!