12 sierpnia 2010

Symetria


Sąsiedzi nam zwiesili z balkonu jakiś strzęp czarnego kiru.
- Nie mógłbyś tego zdjąć? - proszę Go.
- Mnie nie przeszkadza - wzrusza ramionami On. - Nawet myślałem, czy z drugiej strony nie powiesić takiego samego...
- Żeby było symetrycznie?
- Właśnie! - przytakuje entuzjastycznie On, miłośnik symetrii i równowagi.
- To wtedy pośrodku powieś pętlę dla mnie.