On męczył się przez ponad godzinę przy montowaniu nowej lampy.
- Podoba mi się - sapnął wreszcie, podziwiając wiszącą już lampę.
- Prawda? - przytaknęłam entuzjastycznie. - I powiedz, kto ją wynalazł?
- ... - zamilczał wymownie On. - Ja! Ja ją zamontowałem. I to jest najważniejsze!
19 października 2010