26 października 2010

Ubieranki


Zamówiliśmy pizzę. Tj. ja zamówiłam (jak zawsze), a On miał odebrać (jak zawsze).
- Odbierzesz? - spytał On.
- E... A niby czemu? Ty odbierasz. Jak zawsze.
- Ale ty jesteś ładnie ubrana...
- Mogę się zaraz ładnie rozebrać.