- Śniło mi się, że wyłysiałem! - zwierzył się On, posiadacz włosów do pasa.
- Ojej - wykazałam się empatią.
- Pomyśl, co ja zrobię, jak naprawdę wyłysieję?
- Po pierwsze, skrócisz włosy. Po drugie, kupisz sobie tupecik jak Bruce Willis. Po trzecie, kupisz sobie ampułki z odżywką. Po czwarte, zapiszesz się na zabieg przeszczepiania i przykleją ci te włosy, które ci obetną, w łyse miejsca. Po piąte, przestaniesz mnie wkurzać - wyrzuciłam z siebie jednym tchem.
- Nie żartuj, naprawdę myślisz, że wtedy zrobię to wszystko? - nie uwierzył On.
25 października 2010