Aromat rozchodzący się po domu podczas pieczenia ciasta drożdżowego jest chyba najbardziej domowym zapachem, jaki można sobie wyobrazić. To ciasto jest niezwykle wdzięczne, bo można je kroić jak chleb i jeść z masłem, z konfiturami, z kremem czekoladowym, z masłem orzechowym...
Nie ma się co zrażać - jest naprawdę bajecznie proste w przygotowaniu. Należy zarezerwować ok. 2 godziny, ale w kuchni spędza się tylko jakieś 15 minut. Warto. Choćby dla zapachu. Przepis Dorotus, zmodyfikowałam.
Nie ma się co zrażać - jest naprawdę bajecznie proste w przygotowaniu. Należy zarezerwować ok. 2 godziny, ale w kuchni spędza się tylko jakieś 15 minut. Warto. Choćby dla zapachu. Przepis Dorotus, zmodyfikowałam.
Ciasto drożdżowe
12 g drożdży świeżych (lub 6 g suchych)
300 g mąki pszennej + 3 łyżki do podsypania
120 ml mleka
1 jajko
50 g masła
40 g cukru
szczypta soli
Drożdże świeże rozrobić z łyżką cukru. (Suszone wsypujemy prosto do mąki.)
300 g mąki wymieszać z rozczynionymi drożdżami, dodać letnie mleko, 1 jajko, cukier i sól.
Dodać roztopione masło. Wyrobić.
Przełożyć do miski, przykryć czystą ściereczką.
Odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godziny.
Po tym czasie krótko wyrobić.
Keksówkę (w Krakowie: cwibakówkę) o wymiarach dna ok. 30/8 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Przełożyć ciasto, znów przykryć i odstawić na 30 minut.
Kruszonka cynamonowa
50 g miękkiego masła
100 g mąki
4 łyżki cukru trzcinowego demerara
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
+ 1 jajko
Kruszonkę wyrobić czubkami palców.
Posmarować wyrośnięte ciasto rozbełtanym jajkiem.
Posypać kruszonką.
Piec przez 30 minut w 180 stopniach (bez termoobiegu).