- Wiesz, jak kiedyś będziemy mieli dziecko, to będzie musiało być bardzo małe, inaczej się nie pomieścimy w mieszkaniu.
- Dobrze, kochanie, urodzę bardzo małe - kiwam głową. - Obiecuję, najwyżej pół metra.
- Takie kompaktowe! - cieszy się nieświadomy standardowych rozmiarów noworodka On.
9 grudnia 2010