- Co robimy w Sylwestra? - poruszyłam drażliwy temat.
- Nie mam pojęcia. Ale wiesz, mógłbym...
- Co takiego?
- ...mógłbym stawiać ten piec na jakiejś podpórce...
- Kochanie, rozmawiamy o czym innym.
- Wiem, ale zmieniłem temat na ciekawszy.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.