- Był u nas kiedyś sklep feng shui. Ale chyba Ślązacy nie chcieli odnajdywać chińskiej harmonii.
- Feng shui w kopalni! - zakrzyknął Braciszek.
10 stycznia 2011
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Był u nas kiedyś sklep feng shui. Ale chyba Ślązacy nie chcieli odnajdywać chińskiej harmonii.
- Feng shui w kopalni! - zakrzyknął Braciszek.