- Zgodziłbyś się, żeby jakaś inna kobieta urodziła nasze dziecko? - postawiłam przed Nim Poważny Dylemat Etyczny.
- E..?
- No wiesz, nasze geny, ale to ona by straciła figurę, a nie ja - dodałam zachęcająco.
- Musiałabyś najpierw mieć tę figurę - On ogarnął mnie krytycznym spojrzeniem.
- Śpisz na kanapie.
- E..?
20 stycznia 2011