Omne trinum perfectum, więc będzie o trzech miejscach.
1. Lody ze Starowiślnej,
czyli Pracownia Cukiernicza Stanisław Sarga,
ul. Starowiślna 83.
Tradycyjne, w neutralnych wafelkach, z kilometrową kolejką. Smaki standardowe, ale ponad standard smaczne: waniliowe z prawdziwą wanilią, owocowe jak zamrożony koktajl owocowy, bakaliowe pełne chrupiących dodatków.
2. Katanè,
czyli lody po sycylijsku,
ul. Sławkowska 19.
Trzech Włochów mówiących po polsku ledwo. Lody codziennie inne i zawsze pyszne. Coś dla siebie znajdą miłośnicy tradycji: są lody truskawkowe, waniliowe, czekoladowe - ale i nietypowe smaki, jak ananasowe (ze świeżych owoców!), nutella, biszkoptowe, amarena. Więcej niż 2 gałki można wziąć w słodkim rożku.
3. Lody domowe,
bez użycia maszyny do lodów. Np. semifreddo albo miękkie lody z mleka skondensowanego.
2. Katanè,
czyli lody po sycylijsku,
ul. Sławkowska 19.
Trzech Włochów mówiących po polsku ledwo. Lody codziennie inne i zawsze pyszne. Coś dla siebie znajdą miłośnicy tradycji: są lody truskawkowe, waniliowe, czekoladowe - ale i nietypowe smaki, jak ananasowe (ze świeżych owoców!), nutella, biszkoptowe, amarena. Więcej niż 2 gałki można wziąć w słodkim rożku.
3. Lody domowe,
bez użycia maszyny do lodów. Np. semifreddo albo miękkie lody z mleka skondensowanego.