Opowiadam Mamie i Siostrze o cudownym oleju, którym płacze jakaś ikona na Lubelszczyźnie.
- I co, pomógł ci ten olej? - pyta z powątpiewaniem Mama.
- W sumie to nie wiem...
- Ja byłam dwa razy na namaszczeniu chorych - zwierza się Siostra.
- I co?
- Straszne nudy.
- I widzę, że na głowę to nie pomaga... Dalej blond.
- I co, pomógł ci ten olej? - pyta z powątpiewaniem Mama.
- W sumie to nie wiem...
- Ja byłam dwa razy na namaszczeniu chorych - zwierza się Siostra.
- I co?
- Straszne nudy.
- I widzę, że na głowę to nie pomaga... Dalej blond.