14 października 2011

Przez ścianę


Nasz pracowy internet wreszcie zmartwychwstał i wzbogacił się nawet o kablowego braciszka.

- W., mam kłopot. Nie widzę w sieci komputera Es., która siedzi tuż obok, ale widzę twój, K., Ch. i M., mimo że one są w drugim pokoju.
- Może jesteście podpięte do dwóch różnych sieci? - zasugerował W.
- A, może, zaraz sprawdzę. Ale tak sobie myślę, że i tak jest dobrze, bo widzę przez ściany, nie?