- Widziałaś ten maszkietwóz?
- Co widziałam? - zdumiałam się.
- Maszkietwóz! - huknął On, przekonany widać o moim niedosłuchu.
- Czyli co?
- Samochód, którym podjechał hasiomaszkietnik*. Chociaż może to był raczej maszkietmobil...
* Dla osób spoza Górnego Śląska** wyjaśnienie: hasiomaszkietnik - człowiek, który grzebie po śmietnikach w poszukiwaniu przedmiotów do spieniężenia lub ponownego użycia, od hasiok - śmietnik, i maszkiecić - podjadać smakołyki.
** Co prawda tylko się na tym Górnym Śląsku urodziłam i wychowałam, ale prawdziwą Ślązaczką nie jestem - bardziej rozumiem śląski niż umiem po śląsku mówić, w moim domu używało się zawsze polskiego. Ale niektórych określeń używam tylko w tej wersji, na przykład nigdy nie wiem, co się robi z kotletami, bo u nas się je klupie klupaczką. Jak inaczej nazwać hasiomaszkietnika?