31 grudnia 2011

Coś z niczego


Byliśmy w sklepie na I, żeby kupić m.in. nową dużą doniczkę na jedną z naszych roślin. Jemu na etapie robienia listy zakupów wyskoczył wąż z kieszeni, więc kupiliśmy plastikowy kosz na śmieci i melaminowy talerz, który będzie pełnić rolę podkładki.

- I jak to wygląda? - On postawił kosz na podkładce.
- Bardzo dobrze! - zapewniłam Go.
- Wygląda jak kosz na śmieci stojący na talerzu...
- Niepokoić się powinieneś, gdyby kosz na śmieci stojący na talerzu wyglądał na przykład jak statek Enterprise. Albo jak surykatka.